Geoblog.pl    Stanekislomka    Podróże    Ameryka Południowa    Wrota dzungli
Zwiń mapę
2010
01
lip

Wrota dzungli

 
Ekwador
Ekwador, Puyo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10925 km
 
Po nocnych kapielach w wodach termalnych o temperaturze 38 i 46 stopni (w tych drugich ciezko bylo wytrzymac dluzej niz 10 minut..) poczulismy chec na jakis wysilek..i tak tez nastepnego dnia rano pozyczylismy najnowsze rowery w Banos i ruszylismy slynna trasa do Puyo. Trasa ta jest teoretycznie 60 km-owym zjazdem z wysokosci ok. 2000 m do poziomu poczatkow doliny Amazonki, czyli do dzungli..Praktycznie jednak jest to kilka naprawde mozolnych podjazdow, kilka calkiem emocjonujacych zjazdow i reszta taka po srodku, ale caly czas centralnie pod wiatr wiejacy uparcie wzdluz kanionu rzeki Pastaza. Wiekszosc trasy jest niestety po asfalcie, choc ruch jest cale szczescie bardzo umiarkowany, a kierowcy bardzo wyrozumiali dla rowerzystow. Po drodze bylo kilka fajnych wodospadow, kilka fajnych punktow widokowych, z ktorych mozna bylo zobaczyc "Wrota dzungli", i przez cala droge moglismy obserwowac cale tabuny ptakow drapieznych kolujacych grozne nad dolina. Poczulismy tez swoista zmiane klimatu na wilgotny i goracy, a slonce pozostawilo trwale slady na naszych przedramionach..trwale slady pozostawaily tez niestety wredne muszki, ktore nas w przerwach pogryzly po cichaczu az do krwi...
P.S Z powrotem do Banos wrocilismy oczywiscie autobusem, ktore dostarczyl nam mimo to takze calkiem sporo emocji dzieki swej szalenczej predkosci i brawurowej technice wchodzenia w zakrety...
P.S2 Dobrze ze wybralismy te najnowsze rowery za 7 $ za sztuke bo na drodze spotkalismy takich co wzieli te normalne rowery za piataka i odpadlo im w trakcie jazdy siodelko..i chyba musli wrocic szybciej do Banos...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
Kwito
Kwito - 2010-07-02 11:02
Zazdroszczę Wam całego wyjazdu :), ale tych rowerów to chyba najbardziej ;), chociaż canioning też musiał być czaderski!

Życzę masy emocjonujących przygód z obowiązkowymi happy endami!

3majcie się!

p.s. a rowerki normalnie niczego sobie: tarczówki pewnie się sprawdziły na tak długim zjeździe.
 
Kwito
Kwito - 2010-07-02 11:04
Stanek,

Nosisz kask ja Amerykanie w Szeregowcu Ryan, tzn. rozpięty :)
 
Sloneczko
Sloneczko - 2010-07-02 14:49
Ogromne pozdrowienia od DAZow ;-)

bardzo za Toba Kasienko tesknimy i juz nie mozemy sie doczekac Twego powrotu....

Zazdroscimy Wam niemilosiernie tym bardziej ze walczymy, sama wiesz z czym i kim....
 
Wowo i Grugru
Wowo i Grugru - 2010-07-02 22:32
Wodospady wyglądały niesamowicie. Gorące źródła też się dobrze kojarzą :) Mam nadzieję, że podczas wygrzewania się w tej zupie popijaliście jakieś zimne piwko :) Wycieczka rowerowa nie wymaga komentarza ;) (wypas).
A my z Anią szykujemy się właśnie do "weekendu z rodziną". Przyjeżdża jutro do nas rodzina Ani, a w niedzielę, moja :) Trzymajcie się !!!
 
Gruby Stanek (tata)
Gruby Stanek (tata) - 2010-07-03 11:27
Macie śliczne widoki, mnóstwo atrakcji. Myślę, że będzie to wasza życiowa podróż, którą na długo zapamiętacie.
 
Karolina
Karolina - 2010-07-03 20:30
Widze, ze u Was coraz ciekawiej. Zaczynam zazdroscic :)

Tym bardziej, ze rosnacy Stefanek coraz bardziej ogranicza swobode moich ruchow.

Trzymaj cie sie cieplutko i piszcie, piszcie.
Jestesmy wiernymi czytelnikami.
 
ciocia Ewa
ciocia Ewa - 2010-07-03 21:33
Jestem waszym wiernym czytelnikiem. Na bieżąco śledzę wasze wojaże. Naszym rowerom, chociaż są za złotówki też czasami odpadają koła. Trzymajcie się.
 
Stanekislomka
Stanekislomka - 2010-07-04 02:53
Kilka slow sprostowania ;-) Marcin zazwyczaj nosi kask zapiety, tylko tak do zdjecia sie mu rozpielo.. ;-) Tarczowki faktycznie sie przydaly, choc bardziej mi, bo Marcin co jakis czas sobie folgowal na zjazdach..Poza tym wielkie pozdrowienia dla Grubego Stanka ;-) ... i Stefanka ;-) (czekamy na wiesci o udanym pojawieniu sie na swiezym powietrzu!).
 
 
zwiedzili 4% świata (8 państw)
Zasoby: 76 wpisów76 277 komentarzy277 952 zdjęcia952 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
09.06.2010 - 14.12.2010